Preferuje stacjonarne metody wędkowania, takie jak feeder i żywcówka. Jedynym wyjątkiem są małe rzeczki nizinne (ulubiony typ łowiska), gdzie sięga po przepływankę, łowiąc z marszu, a czasem i po lekki spinning. Na rybach w ostatnich latach szuka przede wszystkim odpoczynku. Obecnie bywa już tylko prawie wyłącznie nad kameralnymi wodami w centrum Mazowsza, najchętniej z dala od ludzi. W naszym zespole odpowiada za przygotowanie tekstów do druku (redakcja) i za fotoedycję, oraz za dział internetowy, w tym za kontakty z internautami-Czytelnikami WMH.
Przynętę taką z powodzeniem stosuję w zimniejszych miesiącach. Kupując taki wyrób mięsopodobny (konserwowy lub na wagę), należy się kierować jego twardością i wonią.
Jesienią w pewnych okolicznościach łowienie na żywą lub martwą rybkę jest o wiele bardziej skuteczne niż spinningowanie. Nie mówiąc już o tym, że bywa o wiele prostsze i wymagające mniej nakładów.
Jesteśmy grupą pasjonatów tworzących miesięcznik multimedialny w skład którego wchodzą czasopismo w wersji papierowej i elektronicznej, filmy na DVD i VoD oraz serwis internetowy.